O jedenastej byłam umówiona z Michałem. Wstałam o dziewiątej, spięłam włosy w koka i zjadłam ze smakiem śniadanie. Potem ubrałam się. Bardzo zależało mi na tym, aby dobrze wypaść, więc założyłam spódnicę, czarny top i lity.
Wyszłam z domu. Było wyjątkowo ciepło jak na listopad - 23 stopnie. Szłam sobie powoli ulicą. Dochodziłam powoli do kawiarni, kiedy ... zobaczyłam ROBERTA!!!
Stał przed kawiarnią. Chciałam podbiec, ale nagle podeszła do niego jakaś laska i oni się pocałowali !!!!
O NIE! Tego już za wiele! Mimo tego, że miałam zamiar spotkać się z Michałem, nigdy bym się z nim nie pocałowała, bo przecież z drugiej strony czułam coś do Roberta!
Biegłam do domu jak najszybciej. Nie myślałam już wcale o spotkaniu z Michałem. Teraz to się nie liczyło. Miałam dość wszystkiego i wszystkich.
Właśnie przebiegałam przez pasy, gdy usłyszałam dźwięk hamującego samochodu. Miałam dużo szczęścia , że mnie nie przejechał
-Jak chodzisz idiotko? - wyszedł z samochodu młody blondyn
-Jaaa , yyy, bardzo przepraszam - rozpłakałam się i uciekłam
-Poczekaj ! - zaczął wołać - To ja przepraszam, że tak na ciebie naskoczyłem - powiedział
Nie słuchałam go, biegłam przed siebie.
Dobiegłam do domu, otworzyłam drzwi i rzuciłam się na łóżko w moim pokoju. Zaczęłam płakać do poduszki. Nie wiem ile tak , płakałam, godzinę , może dwie, ale potem wyciągnęłam pamiętnik i zaczęłam pisać.
Miałam po prostu wszystkiego dość. Z jednym strony nie obchodziło mnie to, a z drugiej to ja tylko udawałam.
Dostałam esemesa od Michała:
Czemu nie przyszłaś? Coś się stało?
Ja:
Mógłbyś do mnie przyjść. Wszystko Ci wytłumaczę
Michał:
ok. Będę za 10 minut
Poszłam na dół, zrobiłam nam po kubku gorącej herbaty.
Po chwili do drzwi ktoś zadzwonił. Był to oczywiście Michał. Poszliśmy do mnie do pokoju i usiedliśmy na łóżku.
-Mów co się dzieje - powiedział biorąc łyk herbaty
-A więc, widziałam Roberta - powiedziałam
-Lewandowskiego? - zapytał
-No tak, przecież ci mówiłam, że... - nie dokończyłam
-Że ? - zapytał się
-Wydawało mi się, że on coś do mnie czuł. - powiedziałam
-A on co? - spytał
-Widziałam go jak całował się z jakąś laską - wybuchłam i zaczęłam płakać
Michał na początku zastygł, ale chwilkę potem objął mnie ramieniem i mocno się do mnie przytulił.
-Nie przejmuj się tym debilem - powiedział cicho
Gdy już wystarczająco się wypłakałam , Michał odsunął się ode mnie i powiedział:
-Jesteś dla mnie najważniejsza na świecie
Moje serce zabiło mocniej, poczułam motylki w brzuchu.
Potem przysunął się do mnie bliżej i pocałował mnie. Było cudownie, chciałam, aby ta chwila trwała wiecznie.
Po chwili powiedział:
-Od dawna chciałem to zrobić
-A Marlena? - zapytałam
-Naprawdę nie wiedziałaś, że do Marleny nic nie czułem, chciałem zrobić ci na złość, ale potem zrozumiałem swój błąd i doszedłem do wniosku, że takim idiotycznym zachowaniem na pewno cię nie zdobędę - przyznał
-Uwielbiam Cię - powiedziałam i przytuliłam się do niego
***
Po godzinie Michał już szedł do domu, bo stwierdził, że musi pomóc jeszcze tacie.
Czułam się taka szczęśliwa, po prostu naćpana szczęściem.
_________________________________________________________________
Dzisiaj troszkę krótki, ale będą dłuższe :D
Następny post za 10 KOMENTARZY ;)
;****
Wspaniały!
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz ;)
OdpowiedzUsuńRozdział genialny z niecierpliwością czekam na kolejny i zapraszam do siebie, jak ci się spodoba to komentuj :D
OdpowiedzUsuńhttp://magiczne-dwa-miesiace.blogspot.com/2013/08/rozdzia-8.html#comment-form
świetny ! ;-)
OdpowiedzUsuńDalej .
OdpowiedzUsuńNiesamowite :) Czekam na kolejne rozdziały :)
OdpowiedzUsuńopowiadanie bardzo fajne czekam na kolejne rozdziały. popracowałabym tylko nad wyglądem strony. zapraszam do mnie może zainspirujesz się szablonem któregoś z moich blogów :
OdpowiedzUsuń- http://paranomalthings.blogspot.com/
- http://artisticthingshana.blogspot.com/
- http://hanadiy.blogspot.com/
nareszcie kolejny <3 nareszcie akcja :D masz talent, pisz dalej! pozdrawiam i życzę weny :)
OdpowiedzUsuńhttp://zpilkarzemnakoniecswiata.blogspot.com/
To opowiadanko jest zarąbiaszcze ;3 <3<3
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie i prosze o komcie ::
http://ka-opowiadanka.blogspot.com/
pozdrawiam ;* i życzę weny :D
<3 , jest już 10 koment, = następny post :)
OdpowiedzUsuńRozdział genialny, czekam na następny.! :3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam <3
Świetny rozdział. :)
OdpowiedzUsuńŻyczę weny i zapraszam do mnie http://onlybvb.blogspot.com/
Pozdrawiam ;*